Dziś zrecęzjuje książkę, wszystkim dobrze znaną, chodxby z tytułu i z I części jej ekranizacji...no i autora oczywiście!
Recenzje ksiażek fantasty wypada zacząć od jej początków i twórcy.
J.R.R Tolkien''Hobbit, czyli tam i z powrotem''
Książke czytałam dwa razy.
Pierwszy raz w wakacje, drugi jako lekturę.
„Kto szuka, ten najczęściej coś znajduje, niestety czasem zgoła nie to, czego mu potrzeba.”Głownym bohaterem jest hobbit,Bilbo Baggins. Jak to ''każdy porządny hobbit'' i nasz bohater nie lubi przygód, za to bardzo lubi jeść, są niscy(nizsi od krasnoludów, wyzsi od lilipudów).
Jednak pewniego dnia spotyka starego przyjaciela, Czarodzieja Gandalfa Szarego. Chce on namówić go na wyprawę. Niedługo potem stawia się u niego trzynaście krasnoludów(Kili, Fili, Dwalin, Bali, Dori, Nori, Ori, Gloin, Bifur, Bofur, Bombur i ich przywódca-Thorin Dębowa Tarcza)i Gandalf.
„Przygody! To znaczy: nieprzyjemności, zburzony spokój, brak wygód. Przez takie rzeczy można się spóźnić na obiad.”
W ostatniej chwili Bilbo dołancza do kompanii i przeżywa
niezwykłe przygody.
Pomysł-książka zmienia hobbita z''nie-lubie przygod'', na
''dajcie-mi przygody-albo smierć''-świetne-2pkt
Zrealizowanie pomyslu-Tolkien wprowadza nas w swój,
własny, stworzony z wielką dokładnoscia świat. Nie mam
zastrzeżeń-2pkt
Bohaterowie-chyba jedyna ksiażka jaka czytalam, w której
elfy nie są idealne, przecudne, najdoskonalsze. Wszystkie
postacie są świetnie stworzone-3pkt
Ogólne wrażenie-napewno nie można sie nudzić. Lektura
lekka, język prosty, czyta sie ja jak stare, dobre bajki z
dzieciństwa.-2pkt
Inne- Pokazuje swiat oczami kogos małegpo. kto nie
przywykł do bitew, podróży i niebezpieczeństw. Znakomite
połączenie stworzeń dobrze znanych z tymi nowymi-1pkt
Podsumowując-książka ta to niezwykla, bajeczna podróż. Z
pewnosćią lektura obowiazkowa dla fanów fantastyki, to
przecież właśnie jej początki. Miło się do niej wraca i ciagle
odkrywa coś nowego.
Ocena-10pkt
„Świat byłby weselszy, gdyby więcej jego mieszkańców tak jak ty ceniło dobre jadło, zabawę i śpiew wyżej niż górę złota.”
Kto nie ogladał I części ekranizacji, ten koniecznie musi naprawić ten błąd.
Przepraszam, za wstawienie nagle innej czcionki, ale to wina komputera...a moze blogspota, któz to wie?
Dziękuje wszystkim wchodzącym na mojego bloga i zaprazam
do komentowania :)
Do następnego wpisu,
DoXxil
Buu, masz tego koma wreszcie xD. Widzę, że same dobre oceny wystawiasz, weź później jakąś książkę i pojedź po niej jakoś xDD. Ja szczerze powiem na hobbicie się nudziłam, nie wiem, może czytałam pod presją czasu, jak najszybciej bo jutro omawiamy.. Co innego film, czadowy był! :D Co do poprzedniego wpisu - ilościowo nie ale jakościowo jak najbardziej ;p.
OdpowiedzUsuńJedna z moich ulubionych książek, na pewno jeszcze nie raz do niej wrócę. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie - http://kinga42.blogspot.com/ ;))
Pozdrawiam!
Ch.
Chomiku-recenzje dobre, bo ksiazki dobre :)
OdpowiedzUsuńChocolate-dziękuję, ze weszłaś na bloga, napewno wejdę na twojego.