O sile przyjaźni....

...oraz o Słodziaku Roku 2014(tym razem naprawdę słodziakiem)

Taaak...udało mi się dotrzeć i obejrzeć w końcu ten film!(Ale jaki?)

Zanim podam ten magiczny tytuł(zabiję...ktoś...lub kilka ktosiów... nadużywa tego słowa....i teraz ja również-,-)krótkie wytłumaczenie o co chodzi z tytułem Słodziaka Roku. Tytuł ten został nadany dawno temu przeze mnie i Chomika/Fretkę/Cure Hamster.....dużo by tu tego wymieniać....dla Cerbera(tak tego cerbera z mitologii), później tytuł przeszedł na węża morskiego(bo przemianie)z ''Opowieścii z Narnii. Podróż Wędrowca do Świtu)...i tak sobie przechodziła. Dziś ten tytuł(oficjalnie)nadano komuś kto zdaniem innych ludzi rzeczywiście słodki jest....a jest to..........

Szczerbatek<3

A dla tych, którzy tego smoczątka nie kojarzą, bajka nosi tytuł....

Jak wytresować smoka 2

Pięć lat po zjednoczeniu rasy smoków oraz ludzi Czkawka i Szczerbatek stają do obrony wyspy Berk przed niebezpiecznymi dzikimi bestiami, a także tajemniczym Smoczym Jeźdźcem.

(opis pochodzi z filmwebu)

Jak już wspomniałam na film szykowałam się już blisko miesiąc....ale warto było! Już od pierwszych minut filmu dużo się działo. My mamy igrzyska olimpijskie, w starożytnym Rzymie mieli walki gladiatorów, czarodzieje mają guidditcha...a wikingowie mieli wyścigi smoków...i koszykówkę z owcami!

Czkawka wraz z Szczerbatkiem odkrywają nowe horyzonty(szkoda, ze nie mam już geografii...zapytałabym się Pani  gdzie leży Swędzipacha XD)

Akcja zaskakiwała. Była szybka, wartka(oj pojawiło się walk, pojawiło). Jest też, chyba bardziej dojrzała od poprzedniczki....ale to nadal bajka :)

Latać każdy może....

Technologia wikingów zaskakiwała-własny system przeciwpożarowy...no i oczywiście wynalazki Czkawki! Ognisty miecz, coś do zadymiania, na wzór broni jednego ze smoków no i oczywiście cały asortyment sprawiający, ze facet...LATAŁ! I taki paradoks....smok bez jeźdzca nie poleci, ale jeździec bez smoka już tak :)

Ja chcę taki miecz!

I believe i can fly..

Bohaterowie....dorośli. W końcu minęło 5 lat. Ale spokojnie...dorośli w sensie fizycznym, a sensie psychicznym...no coż....faceci jak to faceci, zatrzymali się na etapie 5 latków(zwracam honor panom...ja nawet do tego etapu nie dorosłam XD)

tak dla porównainia :)

No a gwiazda wieczoru? Moge was uspokoić-Szczerbatek jest tak samo przesłodki, przeuroczy, nierozbrajający, prze...prze...prze....

ta scena rozwala....dobra, jak każda z Szczerbatkiem XD

Jakbym widziała siebie i mojego psa :D

Nowe postacie....nie będę może ujawniała tożsamości jednej z nich(mimo, ze jest na zwiastunie)bo ktoś moze nie chcę wiedzieć....ale przez te postać narodziło się kilka scenariuszy do ''Dlaczego ja?'' podczas seansu. Druga-główny zły i jego główny boss. No cóż-było świetnie! Smoczek ekstra....a co do gościa, to chyba jeden z nielicznych ''negatywnych'' bohaterów którzy byli mi obojętni.

No i końcówka. Świetna, zaskakująca....trochę żałuję, że tak się potoczyło, ale z drugiej strony uważam, ze to był świetny zabieg....z trzeciej strony szybko o tym zapomniałam. No i to ''wróć do mnie''.... 

Powiem tylko....ja chce jeszcze raz!

Podsumowując:

''Jak wytresować smoka 2'' to świetna kontynuacja trylogii o Jeźdźcach smoków. Mądra, zabawna, ciekawa...stanowi idealna rozrywkę dla całej rodziny(biorąc smoka do kina, nie zapomnijcie o dodatkowych gaśnicach...myślę, że w kinie nie mają takiej technologii jak na Berk). Zdecydowanie polecam! 

Wiem, wiem...dużo zdjęć, tekstu mało....ale nie wiem co tu napisać, żeby nie opowiedzieć całej historii...no i nie mogłam się powstrzymać, żeby ich nie wstawić.

A wy. oglądaliście już? Wybieracie się? Oglądaliście pierwszą część?

Soundtrack! Karto pamięci...szykuj się XD

Macie tu pierwszy utwór...aktualnie jestem gdzieś przy 17 i mogę powiedzieć, ze wszystkie są genialne!

PS. Jak już wspominałam-w piątek wyjeżdżam więc nie będzie mnie przez tydzień ;)

PS2. Trzymajcie kciuki żebym zdała praktyki.... ;D

Pozdrawiam,

DoXxil