Cotygodniowe recenzje pomału stają sie już normą, ale tak to jest jak się do szkoły chodzi :)
Dziś recenzja książki z wymiany, która cierpliwie czekała na swoja kolej na półece. A jest to:
''Pamietnik z Przyszłości'' Cecelii Ahern
Tamara zawsze miała wszystko, czego zapragnęła. Urodzona w bogatej
irlandzkiej rodzinie, wychowywała się w domu z prywatną plażą, szafą
pełną markowych ubrań i własną luksusową łazienką. Gdy jej ojciec
popełnia samobójstwo, życie Tamary i jej matki zmienia się na zawsze.
Sprzedają wszystko, co mają, i przeprowadzają się na wieś. Pewnego dnia
w wiosce pojawia się biblioteka objazdowa. Tamara znajduje w niej
tajemniczą księgę oprawioną w skórę...
irlandzkiej rodzinie, wychowywała się w domu z prywatną plażą, szafą
pełną markowych ubrań i własną luksusową łazienką. Gdy jej ojciec
popełnia samobójstwo, życie Tamary i jej matki zmienia się na zawsze.
Sprzedają wszystko, co mają, i przeprowadzają się na wieś. Pewnego dnia
w wiosce pojawia się biblioteka objazdowa. Tamara znajduje w niej
tajemniczą księgę oprawioną w skórę...
Większość ludzi chodzi do księarni, nie bardzo wiedząc,co chcą kupić. Książki stoją na półkach i w jakiś magiczny sposób podpowiadają, że to właśnie je trzeba zabrać do domu. Odpowiednia osoba, dla właściwej książki. Tak jakby wiedziały, czyjego życia częścią powinny się stać, jak mogą je zmienić, nauczyć kogoś czegoś, wywołać uśmiech na twarzy we właściwym momencie.
Pomysł-dziewczyna z bogatego domu, tragedia, przysłowiowy ''koniec świata, książka. Prosty schemat. Dodanie do niego przyszłości, troche sprawę komplikuje, coś wnosi, miesza. Ale mimo wszystko czuc ten powiew świeżości-2pkt
Zrealizowanie pomysłu-wielbicielką narryracji pierwszoosobowej nie jestem, o tym zresztą pisałam na blogu nie raz. Jednak ''Pamiętnik...'' to jedna z tych pozycji, w ktorych inna narryracja nie będzie właściwa. W dodatku autorka zaskoczyła mnie tymi tajemnicami, zagadkami...nie spodziewałam się takiej taktyki i zostałam bardzo mile zaskoczona-2pkt
Bohaterowie-z pewnoscią na uwagę zasługuje glówna postać-Tamara. Musze przyznać, że szczerze ja polubiłam. Innych może denerwować jej postawa i zachowanie, na początku opowiadanej historii-głupia, pusta, niedojrzała, rozpieszczona nastolatka. Ja się z tym nie zgodzę. Dziewczyna zapunktowała mi tym, ze była sobą. Owszem, bywały momęty kiedy mnie denerwowała, ale czy kiedys nie denerwowala was wasza siostra, przyjaciółka, koleżanka z klasy? Z Tamara było tak samo. Nie udaała kogos kim nie jest. Spodobalo mi się również wyjaśnienie zachowań ludzi, taki portret psychologiczny(Lubie to!). Kazdy bohater cos wnosił. Innych polubiłam bardziej, innych mniej, ale byli dopracowani, przemyślani, zaskakiwali-3pkt
Nie brzmi to może fascynująco czy tajemniczo, ale wiedziałam, że pamiętnik usiłował mnie gdzieś skierować, pokazać mi drogę [...] Byłabym głupia, gdybym zignorowała cud, który właśnie się dokonywał. Każde słowo było wskazówką, a zdanie kierunkowskazem do wyjścia z tej całej sytuacji.
Ogólne wrażenie-akcja glównie płynie szybko i wartko. Jednak znajdziemy tu i wolniejsze chwile, które nie zanudzają. Czyta się szybko, daje czas do przemyśleń, czytajac mozna zapomnieć o otaczajacym świecie-2pkt
Inne-Okładka. Osobiście szalenie mi się podoba. Jest taka prosta. I wlaśnie za to ja kocham. Za prostotę.
Nastrój. Tajemniczy, magiczny, niezwykły.
No i jeszcze zakończenie. Istny majstersztyk. coś wspaniałego. Im mniej kartek zostawało mi do przewrócenia, tym bardzie wyczuwałam napięcie. Jednocześnie ciągle stawia pytanie czy warto znać przyszłość?-1pkt
Podsumowując-''Pamiętnik z przezłości'' to wspaniala książka o milości, marzeniach, rodzinie, szczęściu, dorastaniu. Prosta w przekazie, ale rownież skłania do przemyśleń. Polecam ja każdemu, bo jestem pewna, ze każdy znajdzie tu coś dla siebie.
Ocena-10/10
-Hmmm... spójrz na to.[...] Puste strony oczekujące na wypełnienie- dodała z zachwytem. Wywróciłam oczami. - Szalenie ekscytujące. - Bardziej niż księga już zapisana. Wtedy na pewno nie byłabyś jej w stanie użyć. - Ale mogłabym ją przeczytać. Po to właśnie są książki - warknęłam, znowu czując, że to miejsce mnie zawodziło. - Wolałabyś otrzymać życie, które ktoś już przeżył, Tamaro ? Wtedy mogłabyś siedzieć i obserwować. A może jednak chciałabyś je przeżyć sama?
Na koniec chce się jeszcze pochwalić zdobyczami urodzinowymi :) Stosik trochę nietypowy bo bez zdjęć(gdzież jest ten aparat), mial się pojawić wcześniej, ale postanowiłam się wstrzymać i poszukać aparatu. Stosik zawiera:
''Saga Ksieżycowa. Cinder'' M. Meyer
W zasadzie to nie planowany zakup. Trafiła się okazja tanio kupić, więc stwierdziłam, że kupię i zobaczę co to ludzie czytają :)
''Tam gdzie śpiewają drzewa'' L. G. Garcia
Zakochałam sie w tej okladce, a opis bardzo mnie zachęcił. Stąd juz dawno chciałam ja mieć w swojej biblioteczce. Wykorzystałam urodziny, oraz okazyjną cenę i juz czeka na swoja kolej :)
''Wolanie kukułki'' R. Galbraith
Kto nie slyszał? Okazju do jej kupienia, odkupienia było dużo, a ja ciągle się wachałam(lub akurat nakupilam innych książek i postanowilam się wstrzymać). Jednak w koncu postanowiłam ja zakupić. Zobaczymy co do będzie :)
I tak oto prezentuje się ten skromny stosik :) Co czytaliscie? Co najbardziej polecacie? No i w koncu- na recenzję, ktorej z nich najbardziej czekacie?
Pozdrawiam,
DoXxil
Będziesz miała co czytać teraz :)
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się być ciekawa. Z twórczością tej autorki jeszcze się osobiście nie zapoznałam, chociaż w tym tygodniu zacznę czytać "Sto imion", a mamie podobało się "PS. Kocham Cię" :)
Oj będę miała :)
OdpowiedzUsuńZwłaszcza, że doliczyć trzeba jeszcze książki z biblioteki :D
W takim razie polecam''Pamiętnik..''!
O autorce słyszałam. Miałam nawet kupić jej inną pozycje na promocji w Biedronce, ale zrezygnowałam. Chciałabym przeczytać "Pamiętnik..." - zaintrygowałaś mnie tą tajemniczą księgą.
OdpowiedzUsuńGratuluję także nabytków. "Wolanie kukułki" szalenie mnie interesuję, czekam więc na Twoją. recenzję :)
Skończyłam wczoraj najnowszą powieść tej autorki i była ona po prostu rewelacyjna! Chcę się zapoznać z jej innymi książkami dlatego też, tą na pewno przeczytam!
OdpowiedzUsuńKsiążek zazdroszczę :O *.*
Nie znam twórczości tej autorki, ale niebawem poznam, gdyż niedługo zacznę czytać "Sto imion", które mam nadzieję mi się spodobają. Na powyższą książkę również mam ochotę. A okładka faktycznie piękna.
OdpowiedzUsuńCiekawe masz również nabytki, zwłaszcza zazdroszczę Cinder. ,,Wołanie kukułki'' na szczęście też mam, bo jakiś czas temu wygrałam ją w konkursie :)
Życzę miłego czytania i czekam na kolejne recenzje.
Niedawno zaczęłam przygodę z Ahern i mam chęć i na tą pozycję.
OdpowiedzUsuń