Bobby Jones, szukając piłeczki golfowej, przypadkowo odkrył u stóp urwiska umierającego mężczyznę. Przed śmiercią nieznajomy zdążył wyszeptać tylko jedno zdanie: "Dlaczego nie Evans?". Jones odnalazł w kieszeni zmarłego fotografię nieznanej kobiety. Wszystkim wydaje się, że to nieszczęśliwy wypadek, ale Bobby postanawia wszcząć śledztwo. Wraz ze swoją przyjaciółką rusza tropem potencjalnego przestępcy. Sytuacja się komplikuje, ponieważ ktoś próbuje otruć podejrzliwego młodzieńca. Wieczór z piwem i kiełbaskami kończy się tragicznie. Po paru dniach zjawiają się tajemniczny państwo Cayman, którzy podają się za rodzinę zmarłego. Jedno krótkie zdanie, jedno zdjęcie - to bardzo mało. Wkrótce przekona się, że wie i tak za dużo...
Pomysł-w ksiażce spotykamy zwykłych ludzi, którzy, przypadkowo znaleźli martwe ciało. Sytuacja, która moze sie przytrafić każdemu człowiekowi na Ziemi. ''Śmierć bez udziału osłób trzecich''. Zdanie zupełnie pozbawione sensu sprawia, że omało nie ginie kolejny człowiek...-2pkt
Zrealizowanie pomysłu-to druga, najlepsza ksiażka Christie, jaką przeczytałam od czasu ''I nie było już nikogo''. Autorka świetnie podołała zadaniu. Bohaterzy to zwykli ludzir, nie ma tu detektywów co bardzo mi sie spodobało -2pkt
Bohaterowie-jak już wspomniałam są to zwykli, niczym nie wyróżniający się ludzie. Kazdy z nich jest inny, odmienny, indywidualny. Nawet postacie episodyczne czy drugoplanowe są starannie dopracowani-3pkt
Ogólne wrażenie-Akcja toczy sie wartko i szybko, jednak nadal swoim tępem-2pkt
Inne-mimo, że mordercę odgadłam bardzo szybko, książka mnie zaskoczyła. I to nie raz! Czasem denerwowała mnie głupota i tępota głownych bohaterów, ale przecież byli nimi zwykli ludzie, nienawykli do rozwiązywania kliminalnych zagadek-1pkt
Podsumowując-''Dlaczego nie Evans?'' to intrygujący, dopracowany do najmniejszego cala kryminał. Istny majstersztyk! Polecam go każdemu, który już czytał jakieś powieści tej autorki, inne kryminały lub też dopiero chcę zacząć swoją przygodę z tym gatunkiem.
Ocena-10/10
Ocena-10/10
A teraz ogłoszenia parafialne :)
W piątek wyjeżdżam i nie będzie mnie przez tydzień. Nie będę mieć dostępu do internetu, więc nowe notki na razie się nie pojawią. Również nie odwiedzę waszych blogów, ale po przyjeżdzie nadrobie zaległości :)
Miłych, ostatnich tygodnii wakacji i do następnej recenzji,
DoXxil
Jak na razie mam w planach inną książkę tej autorki - "I nie było już nikogo", jeśli mi się spodoba to całkiem możliwe, że przeczytam również "Dlaczego nie Evans?" :)
OdpowiedzUsuńAgatha Christie dość popularna autorka ale też, że tak powie z ciężkim językiem. Czytałam jedną z jej książek i jak na razie nie mam zamiaru czytać więcej, nie ten klimat :P ale recenzja super:)
OdpowiedzUsuńDodaj obserwatorów to się zapiszę na twój blog tylko napisz mi ok na na na http://pani-ksiazka.blogspot.com
Ciekawa recenzja. Nie słyszałam o tej książce. Ja polecam od siebie "Morderstwo to nic trudnego" Świetna!
OdpowiedzUsuńI zapraszam częściej do siebie: nieidentyczne-polki.blogspot.com
Nie czytałam jeszcze twórczości Christie, ale mam w planach. Mam nadzieję że uda mi się znaleźć 'dlaczego nie evans' w bibliotece :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Christie, więc zapiszę sobie ten tytuł żeby się o niego upomnieć w bibliotece. ;) Udanego wyjazdu ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZ Agathą Christie miałam tylko jedno zetknięcie, ale raczej nie powrócę do niej. Chyba nie mój typ literatury.
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu! :)
Mimo, że przeczytałam tylko jedną książkę tej autorki, to na pewno sięgnę po kolejne. Już nie mogę się doczekać, kiedy wypożyczę inne dzieła Christie :) Udanego wyjazdu! :* Pozdrawiam, Livresland :*
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam do tej pory jedynie autobiografię Agaty Christie. Jeśli pozostałe książki napisała równie dobre jak historię o sobie samej to zapewne zostanę jej wielbicielką.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Christie i z chęcią zabiorę się do tej pozycji :)
OdpowiedzUsuń