sobota, 3 stycznia 2015

Nieproszony gość

Witam, witam :)
Jakoś pusto się to zrobiło, a przecież wolne. Ale może i nauki nie za dużo, ale brak chęci, weny i trochę czasu. Wczoraj zabierałam się do napisania recenzji ''Pana Tadeusza'' ale skończyło się na chęciach i zapisania tytułu recenzji.Dziś jednak nie będzie nic o tej epopei narodowej ale o książce, którą dostałam pod choinkę. Zresztą pierwszą tej autorki jaką przeczytałam.

''Nieproszony gość'' Charlotte Link


Po śmierci męża życie Rebekki Brandt straciło sens do tego stopnia, że postanawia się z nim rozstać. Jednak niespodziewana wizyta starego przyjaciela w towarzystwie dwojga przypadkowo spotkanych autostopowiczów, Ingi i Mariusa, zmusza Rebeccę do odłożenia starannie przygotowanego samobójstwa. 
Młodzi ludzie zdobywają jej sympatię. Rebecca wypożycza im ukochaną łódź męża, by mogli swobodnie pożeglować po Morzu Śródziemnym. Podczas sielankowego rejsu pomiędzy Ingą i Mariusem dochodzi do straszliwej kłótni, podczas której Marius wypada za burtę. Poszukiwania wszczęte przez nadbrzeżną straż nie przynoszą rezultatu i młody mężczyzna zostaje uznany za zaginionego.
Kilka tygodni później Inga przeżywa prawdziwy szok, gdy w gazecie ukazuje się zdjęcie Mariusa w związku z potwornym zabójstwem, dokonanym na terenie Niemiec...

Pomysł-plus za danie tu różnych bohaterów, których historie z początku nie mają nic ze sobą wspólnego. To mnie irytowało. Do czasu jak zaczęły one się splatać. Oczywiście morderstwo, tajemnica z przeszłości, listy z pogróżkami-wszystko na plus-2pkt

Wykonanie pomysłu-bardzo podobał mi się pomysł listu na początku. Wprowadziło to taki klimat...
Również plus za to, że zwłok nie odkryto od razu. To nam pozwoliło trochę bardziej poznać niektórych bohaterów i czyniło książkę jeszcze ciekawszą. co do morderstwa...jestem ciekawa skąd u autorki takie pomysły. Dobrze, ze to tylko fikcja a nie rzeczywiste wydarzenia-2pkt 

Bohaterowie-żeby tak nie słodzić to zacznę od tego co tu się nie udało. A mianowicie wygląd postaci. Mamy tu naprawdę mało wspomniane o tym jak oni wyglądają. Może nie wszyscy uznają to za istotne, ale ja lubię mieć takie rzeczy napisane. Łatwiej mi wtedy wyobrazić sobie daną osobę. Natomiast uważam, ze postacie były dobrze przemyślane i przedstawione pod względem psychologicznym-2,25

Ogólne wrażenie-książkę czytało się bardzo dobrze. Odkryć mordercę nie było łatwo, bo jakoś żadnej z bohaterów mi na niego nie pasował. Zdecydowanie wciąga-2pkt

Inne-okładka. Moim zdaniem świetnie pasuje do treści książki i do tej klimatu. Zapewniam was, ze w oryginale prezentuje się jeszcze lepiej-1pkt

Podsumowując- ''Nieproszony gość'' to bardzo udane, moje pierwsze spotkanie z tą autorką. Książkę czyta się bardzo szybko, wciąga i intryguje. Dużo, interesujących bohaterów czyni tą książkę jeszcze ciekawszą. Zdecydowanie polecam!

Ocena- 9,25/10

Pozdrawiam,
DoXxil



11 komentarzy:

  1. Od dawna mam chęć na twórczość tej autorki i chyba wreszcie się zdecyduje przeczytać jakąś jej książkę. Być może to będzie nawet ''Nieproszony gość'' skoro go tak polecasz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam "Dom sióstr" autorstwa Ch. Link i bardzo mi się podobał. Widać, że sprawnie i płynnie pisze, Chętnie sięgnę w przyszłości po inne jej książki, być może nawet po "Nieproszonego gościa". A tak poza tym to jestem u Ciebie pierwszy raz. Bardzo fajny blog :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka stoi na półce, moja siostra czytała i bardzo jej się podobało ^^ Mamy podobny gust, więc nie mogę się doczekać, kiedy zacznę ją czytać :))

    zaczarrowana.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawy system oceniania powieści;) ja bardzo polubiłam książkę C.Link "Lisia dolina", polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta autorka jest na mojej liście pisarzy, z którymi pragnę się zapoznać w 2015 roku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam to jak oceniasz książki, zawsze wiem, co jest dobre, a co złe. Mieszanie wątków u nieznajomych postaci i mnie często irytuję, ale cieszę się, że tu wszystko się splotło. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. U miie w rodzinie wszyscy się zaczytują w powieściach Link. Wszyscy płci żeńskiej. Opócz mnie... Jeśli najdzie mnie ochota, sięgnę natychmiast, przecież 5 książek Charlotte Link stoi na półce w sąsiednim pokoju :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dwie książki mam tej autorki za sobą, obydwie bardzo polubiłam, a "Przerwane Milczenie" nawet trafiło do moich ulubionych ;) Toteż za jakieś inne również się zabiorę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę ją przeczytać. Bardzo zachęciłaś mnie tą recenzją, chętnie zapoznam się z twórczością Link. Też zacznę od tej pozycji :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Brzmi ciekawie, pomimo że nie przepadam za kryminałami czy książkami detektywistycznymi. Zapiszę sobie ten tytuł i być może po niego wkrótce sięgnę.

    http://bo-kocham-czytac.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Moja mama bardzo lubi Charotte Link :) Ja sama może kiedyś sięgnę po jej jakąś książkę...
    ____________________________
    Lubisz czytać?

    Zapraszam do Strefy Czytania, miejsca wprost idealnego dla moli książkowych! :)

    http://strefa-czytania-obowiazuje-wszedzie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń