Na początku ogłoszenie:
Kto by jeszcze nie zauważył, zrobiłam spis wszystkich recenzji więc zapraszam :)
Niedługo pojawi się zapowiedziana już kiedyś niespodzianka, czyli kolejny pomysł na udoskonalenie bloga :)
W ten piątek wyjeżdżam na wakacje, powinno mi się udać wcześniej jeszcze coś tu napisać, ale jakby brakło czasu to informuję, ze wracam 11 lipca ;)
A dziś recenzja książki, która miałam zamiar przeczytać już daaaawno temu, czyli:
''Niezgodna'' Veronica Roth
W dystopijnym Chicago w świecie Beatrice Prior społeczność jest podzielona na pięć odłamów, każda kształcąca konkretną cechę – Prawość (szczerość), Altruizm (bezinteresowność), Nieustraszoność (odwagę), Serdeczność (spokój, pokojowe nastawienie) i Erudycja (inteligencję). W wyznaczony dzień każdego roku wszyscy szesnastolatkowie muszą wybrać odłam Chicago, któremu poświęcą się na resztę swojego życia. Beatrice wybiera między pozostaniem z rodziną, a byciem sobą – nie może mieć tych dwóch rzeczy naraz. Więc dokonuje wyboru, który zadziwia wszystkich, nawet ją samą.
Ale czasem to nie podjęcie walki świadczy o odwadze, ale stawienie czoła nieuchronnej śmierci.
Pomysł-wiele ludzi zarzuca Roth, że popełniła wielki błąd dzieląc postacie na frakcje, że nie ma ludzi mających jedną cechę. Zgadzałam się z tym, choć może nie przeszkadzało mi to tak jak im. W trakcie czytania zrozumiałam, że się myliliśmy. W frakcjach nie chodzi o jedną cechę(odwaga, inteligencja, bezinteresowność) ale chodzi o brak jednej konkretniej, którą odrzucili ludzie tworząc frakcje(gatka Marcusa przed Ceremonią) I wtedy to ma sens, bo ktoś kto nie znosi agresji raczej do Nieustraszonych nie pójdzie, bo nie będzie w stanie walczyć z kolegami, kopać ich do nieprzytomności....
Tak więc, nie mam co do pomysłu żadnych zastrzeżeń-2pkt
Wykonanie pomysłu-Mogę zadać jedno pytanie? Dlaczego każda współczesna dystopia musi być prowadzona w narracji ''dziennikowej''(I osoba liczby pojedynczej, czas teraźniejszy)? Po co to? Ale za to nie odbiorę punktów-trudno stwierdzić kto tak zaczął pisać, a kto się na nim wzoruje.
Jednak muszę się uczepić co do języka...był dość...banalny. Cała historia była opisana banalnie...tak trochę po uczniowskiemu. Ale plus za humor-1,5pkt
Bohaterowie-żywi. Autorka solidnie nad nimi pracowała, choć może czasem przesadzała z dokładnością opisów. Po co mi wiedzieć jakie ktoś ma usta? Zresztą, moim zdaniem, zbyt dużo uwagi było poświęcone Tris. Tak wiem...w końcu do główna bohaterka i narratorka. Ale nawet mimo to było jej za dużo. Natomiast mniej uwagi poświecono reszcie bohaterów, przez co stali mi się oni obojętni-2,5pkt
Odważny uznaje siłę innych
Ogólne wrażenie-Ta książka wchłania! Nawet bardziej niż ''Jutro'', może nawet bardziej niż ''Igrzyska''(choć z tym drugim to trudno określić). Oglądnięcie filmu w niczym mi nie przeszkodziło. I tak czytając byłam zaskakiwana(np. w filmie ukazane coś było inaczej, w innym momencie)-2pkt
Inne-no i ten koniec....mistrzowskie zakończenie!-1pkt
Podsumowanie-''Niezgodna'' to świetna, wciągająca historia. Mimo kliku niedociągnięć stanowi ciekawą książkę. Co tu można więcej powiedzieć? Chyba tylko tyle, że gorąco ja polecam. Przeczytajcie i przekonajcie się sami :) Oczywiście, nie każdemu się spodoba. To raczej typowa pozycja dla nastolatek.
Ocena-9/10
I w końcu wakacje :D Przynajmniej dla niektórych(trzymajcie się studenci). Wszystkim życzę udanego wypoczynku(tym pracującym też...w senie na urlopie XD)
Pozdrawiam,
DoXxil
Miałam do tej książki dwa podejścia za drugim razem udało mi się ją przeczytać i nawet zaczęłam kolejne części.
OdpowiedzUsuńKsiążka lepsza od Igrzysk Śmierci jednak nie jest z mojego ulubionego gatunku. Chociaż bardo spodobała mi się główna bohaterka i pomysł.
http://w-krainie-slow.blogspot.com/
Nie czytałam jeszcze tej książki, ale już planuję od daaaawna :) recenzja bardzo dobra! Zachęca :)
OdpowiedzUsuńNa serio jestem jakaś "niezgodna", bo ta książka mi się nie podobała. Podział na frakcje, według mnie, nietrafiony. Bohaterowie mnie osobiście nie przekonali, Tris miała zero charakteru i była tak idealna! A Cztery... szkoda gadać. Mimo wszystko książkę pochłonęłam bardzo szybko, niesamowicie wciąga, ale... nie oszukujmy się, to kolejna przewidywalna młodzieżówka. Za to film bardzo dobry ^^
OdpowiedzUsuńTak, tak, wiem, każdy ma inny gust :) Jednak Marzenka nie może się z tym pogodzić ;P
Pozdrawiam ciepło
Oj uwierz, też tak często mam, że ludzie wychwalają pod niebiosa a ja nic....na przykład teraz z ''Dumą i uprzedzeniem'.....
UsuńPisałam pod koniec, ze to właśnie typowa młodzieżówka. A czy przewidywalna? Na pewno w takim samym stopniu jak inne powieści-jesteś w stanie przewidzieć, ze Cztery i Tris będą razem, że Erudycji będą chcieli przejąć władzę, ze Tris będzie najlepsza....
Mam w planach tę serię, dlatego cieszę się, że tak pozytywnie ją oceniasz.
OdpowiedzUsuńMam w planach zacząc tą serie w wakacje :D
OdpowiedzUsuńMam na półce, ale na razie nie chce mi się po nią sięgnąć :D Stos 16 książek z biblioteki leży na stoliku :D
OdpowiedzUsuńOglądałam film i stwierdziłam, że muszę w końcu przeczytać książkę żeby mieć porównanie. Trochę całość przypomina mi "Igrzyska śmierci", ale teraz ciężko stworzyć coś całkowicie nowego, przecież podobno wszystko już było :)
OdpowiedzUsuńJa też najpierw oglądałam film, a książkę polecam :)
UsuńSłyszałam o tej książce wiele, ale jakoś mnie do niej nie ciągnie. Nie będę się więc przymuszać.
OdpowiedzUsuńJa Ci rownież życzę udanych wakacji. Duuuużej ilości ciekawych książek :*
OdpowiedzUsuń