środa, 9 kwietnia 2014

''Czarna kawa''

Witam, witam :)

Tak jak obiecałam, w końcu zabieram się do recenzji :)
W szkole mnóstwo nauki, rzeczy do zrobienia, zadań, referatów i dużo by tu tego wymieniać. Ale...byle to świąt ;)
Dzisiaj recenzja ktorkiego kryminalu, czyli...

''Czarna kawa''Agathy Christie


Sir Claud Amory, światowej sławy naukowiec, opracowuje wzór na nowy, śmiercionośny materiał wybuchowy. Przekonany, że ktoś z domowników próbuje wykraść ten wzór, wzywa na pomoc Herkulesa Poirota. Niestety, słynny detektyw przybywa za późno: koperta ze wzorem ginie, a sir Claud zostaje otruty...
Jedną z podejrzanych jest synowa zmarłego, młoda i piękna Lucia, z pochodzenia Włoszka. Czy ona okaże się drugą Lukrecją Borgią?



Pomysł-rodzina znanego naukowca, wzór, który może decydować o życiu tysięcy, kradzież i morderstwo. Taki schemat ma początek tej ksiażki. Ciekawy, interesujacy, intrygujacy-2pkt

Wykonanie pomysłu-przyznam, że to było...ciekawe. Moze i takie proste i banalne...ale właśnie w tej prostocie jest zwykły. Podobno to te najprostrze zbrodnie są najblizej doskonałości. No i jeszcze takie male nawiazanie historyczne. Dodane w ciekawy sposób i myślę, że zacheca tych, którzy dobrze nie znaja historii Borgiów do siegnięcia po jakieś źródła historyczne, czy też zwykłą Wikipedię-2pkt

Bohaterowie-chyba po raz pierwszy, w tym punkcje zawiodłam się na Christie. Zero, kompletne zero portretu psychologicznego. Przez to postacie straciły to coś, były nijakie, nudne, niczym nie przyciągały. Żadna z nich mnie nie zainteresowała. Jednak było kilka...pozytywnych cech. Niewiele, co daje tylko tyle, ze chroni przed całkowita porażką-0,5pkt

Ogólne wrażenie-Ksiażkę czyta się szybko(jeśli nie ma się milion innych spraw na głowie. Jest któtka, co dla mnie plusem nie jest. Nie pozwala bardziej wgłębić się w morderstwo. Powtórzę cos co przeczytałam o tej ksiażce na LC. Ta książka to jedno, wielie show z Poirota, bo to jego jest najwięcej w tym ''kriminale'. Plusy-zagadka była ciekawa. Może nie specjalnie trudna, ale ciekawa i interesujaca-0,5pkt

Inne-plus za pokazanie, że Poirot również może mieć problem i  taki wszystkowiedzacy to on znowu nie jest. No i za tytuł. Z jednej strony z góry wskazuje na co zwrócić uwagę, ale z drugiej wzmacnia naszą uwage-1pkt

Podsumowując-''Czarna kawa'' ma kilka bardzo poważnych braków. Jednak jak dobrze wiemy, kij ma dwa końce. Tak więc, pozytywny jak najbardziej się znajdą. Nie polecam jednak książki osobom, które dopiero zaczynaja swoją przygodę z Christie, a juz w zupełności odradzam, tym którzy od tej ksiażki chca zacząć tą przygodę. A fani Christie? no cóż, pewnie i tak kiedys przeczytają.

Ocena-6/10

Przyznam szczerze, że to najsłabszy kryminal tej autorki, jaki dotychczas czytałam. No ale przeciez kązdemu może coś nie wyjśc, prawda?

Pozdrawiam,
DoXxil

Zapraszam również do wziecia udziału w konkursie :)

9 komentarzy:

  1. Brzmi ciekawie, ale "najsłabszy kryminał" - odstrasza mnie. Może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na mojej liście książek Christie, które chciałabym przeczytać, raczej nie uplasuje się na wysokim miejscu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Skoro to najsłabszy kryminal tej autorki, to ja wezmę się za jakąś inną jej powieść.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. N apoczątek, zdecydowanie polecam co innego. Chociaż wiadomo, każdy ma inny gust :)

      Usuń
    2. Wiem, wiem. Niemniej jednak poczytam w sieci, który kryminał Christie zbiera najwięcej pozytywów i od niego rozpocznę przygodę z twórczością tej autorki.

      Usuń
  4. Uwielbiam Christie, tej książki jeszcze nie czytałam, ale pewnie kiedyś to zrobię, mam zamiar zapoznać sie z jak największą ilością jej kryminałów. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nawet o nim nie słyszałam. Ale nic dziwnego, przecież Christie była bardzo płodną autorką :) Mam w planach jej książki, ale tę raczej sobie daruję.

    OdpowiedzUsuń
  6. Na razie sięgnę po inne dzieła autorki, ale "Czarną kawę" (uwielbiam taką kawę ;P) też może kiedyś przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiem czy zaczęłam bym swoją przygodę z królową od tej właśnie pozycji, myślę, że napisała lepsze ;p

    OdpowiedzUsuń