środa, 16 kwietnia 2014

Kawa na ławę, czyli...

...czytnik na czytniku,
czytnikiem pogania



Dziś, taki wątek do dystusji apropo czytników,których popularność rośnie w górę. Ale dlaczego poruszam ten, ciągle podejmowany temat? A dlatego, że po długich rozmyśleniach, przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw, postanowiłam kupić własny czytnik. 
Jak by nie patrzeć, to przydatna rzecz:lekki, poręczny, no i można czytać książki trudno dostępne w Polsce lub w swojej okolicy. A no właśnie....
Długo wachałam się przed zakupem czytnika, ze względu na cenę ebooków. Patrząc na nią, dochodzi się do wniosku, że niewarto. Ale ja jestem dociekliwym człowiekiem. Ciekawił mnie ten problem, więc zsiągnęłam porady prawnej w rodzinie. I czego się dowiedziałam? Że książki można śmiało ściągać jeśli przestrzega się trzech bardzo prostych punktów:
1. Ściąga się je, już po premierze
2. Ściąga się je na swój własny porzytek, nie upubliczniami ich.
3. Ściągamy z zaufanych stron(ponoć z Chomika mozna śmiało, bo co jakiś czas pliki tam wrzucone są sprawdzane, czy nie naruszają praw autorskich)

Myślę, ze to taka ważna informacja dla wszystkich :)
Tak więc , jeden problem rozwiązany. Ale jak to bywa:znajdziesz odpowiedź na jedno pytanie, znajduje się sto innych pytań. Skoro juz postanowiliśmy kupić czytnik to warto się zastanowić:ile  chcemy wydać, jakiej firmy ma to być czytnik i co zawierać. I tu pojawia się poważny problem.
Zdecydowanie najpopularniejszy są czynkiki Kindle. I nad takimi też się zastanawiałam. Moją uwagę przykuły dwa:
Kindle Classic

oraz Kindle Papierwhite


W pierwszym kusi niska, o połowe mniejsza niz przy Papierwhite, cena i przyciski. Natomiast nie ma on podświetlanego ekranu, co moze utrudniać czytanie przy złym świetle.

Natomiast drugi ma wprawdzie podświetlnay ekran, jednak jest droższy i nie ma przycisków, co przy długim czytaniu może przeszkadzać.

Problem numer 2: Gdzie kupić?
Oto jest pytanie. Oczywiście najprościej-przez internet. Jednak przed zakupem chciałabym wziąść czytnik i zobaczyć czy będzie mi odpowiadał. Taka mozliwość jest w Empiku, jednak z tego co wiem, nie ma tam Kindla. Więc jeśli ktoś zna jakiś sklep w Krakowie, w którym mozna kupić i wypróbować czytniki, w tym Kindle, to proszę  żeby dać znać :)

jaki czytnik macie i polecacie? Może jest to inny niz Kindle? Piszcie!
A jakie jest wasze zdanie o czytnikach? Macie/planujecie kupić? A moze jesteście przeciwnikami czytników?

Pozdrawiam,
DoXxil

I oczywiście zachęcam do wzięcia udziału w KONKURSIE

12 komentarzy:

  1. Posiadam Kindle 5 (właśnie ten z przyciskami, niedotykowy, bez podświetlanego ekranu) i jestem z niego bardzo zadowolona. Jest łatwy w obsłudze i dobrze się na nim czyta. Mogę Ci go śmiało polecić ^^
    Jesteś pewna, że ściąganie książek przez internet, nie płacąc za nie, jest w zupełności legalne? Osobiście mam kilka darmowych ebooków, ale tylko dlatego, że wygasły już prawa autorskie i są normalnie w księgarniach internetowych dostępne za darmo. Wiesz, mam na myśli takie starsze książki, Sienkiewicza, Szekspira, jakieś nowelki, opowiadania.
    Nie chcę być nieuprzejma, ale zauważyłam u Ciebie takie masło maślane: "rośnie w górę". Jeśli coś rośnie, to wiadomo, że w górę, przecież nie w dół. Wystarczy samo rośnie.
    Pozdrawiam cieplutko ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nominowałam Cię do LBA, jeśli masz ochotę wziąć udział w zabawie, to zapraszam - http://biblioteczka-zienki.blogspot.com/2014/04/i-znowu-troche-o-mnie.html

      Usuń
  2. Właśnie, ja również nad tym się zastanawiałam, ale szczerze boję się, że albo wpadnę w wir i już nie będę chciała czuć zapachu książek, stron itp. albo, że tak bedzie mi brakować książek, że po prostu nie tknę tego czytnika.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym chciała kupić czytnik od razu z podświetlanym ekranem, ale żeby miał również przyciski. Na razie nie stać mnie na taki drogi zakup, ale mam w planach.

      Usuń
  4. Nie posiadam czytnika i na razie nie chcę tego zmieniać. Męczę się czytając na komputerze, więc i czytnik w tym nie pomoże. W kwestii lektury pozostaję więc tradycjonalistką i stawiam na papierowe wersje książek.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam w planach zakup, ale trochę przerażają mnie ceny, nie są na pewno najtańsze, ale gdy przeliczyć ilość kupionych przeze mnie ksiazek, a możliwość ściągnięcia... Wyszłoby to na pewno korzystniej. Jednak uwielbiam mieć zapełnione nowościami półki i ksiazki nawet bez czytnika bym z chęcią kupowała.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. No toś mi oczy otworzyła. Teraz już sobie narobiłam ochoty na ebooka. I tyle niedostępnych dotychczas książek, byłoby dla mnie na wyciągnięcie ręki... Kto by pomyślał? ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj nazbierało się tych komentarzy do odpisywania :)
    Zienko-jeśli zastosujesz się do tych trzech punktów to można :)
    ''Zgodnie z ustawą o prawie autorskim i prawach pokrewnych z 1994 r. (Dz. U. 1994 r. Nr 24 poz. 83 z późn. zm.) a dokładnie art. 23 ust. 1 bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego. Zakres własnego użytku osobistego obejmuje korzystanie z pojedynczych egzemplarzy utworów przez krąg osób pozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego (ust. 2). ''

    Nie dotyczy to tylko programów komputerowych.

    No i dziękuję za nominację :)

    Ja wiem, ze nie będę czytać samych ebooków, ale też i te kupione i wypożyczone książki. To się nie mieni :)
    Czyli...poszukujemy czytanika dla siebie? :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja mam czytnik zakupiony jakiś 1,5 roku temu i od tego czasu jestem bardzo zadowolona :) Początkowo myślałam, że dziwnie się będzie czytało bez książki w ręce, ale wyjątkowo szybko pokochałam mój czytnik :) Od tego czasu się z nim nie rozstaje, chociaż czasami zaglądam do biblioteki, by pożyczyć coś i przeczytać w tradycyjny sposób :D

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja mam Kindle Classic i jestem z niego bardzo zadowolona. Kosztował mnie niecałe 300 złotych (kupione z allegro). A cena już się zwróciła. Ładuję go godzinę na dwa miesiące, więc jest ekologiczny. I co najważniejsze oczy mnie nie pieką/łzawią podczas czytania. Mam go ponad rok i się z nim nie roztaję.
    Ale odmawiam Ci kupna czytnika z Empiku, większość dość szybko się rozwala (mojej koleżance po pół roku) i mają słabszą baterię.
    A i bym zapomniała do Classica można dokupić lampkę za niecałe 10 złotych i możesz czytać kiedy tylko chcesz.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń