Pomysł-powieść opisująca XVII-wieczny Amsterdam, z elementami historycznymi i rozrzeszajaca sie Tulipanomanią-dla mnie brzmi swietnie!-2pkt
Zrealizowanie pomysłu-tu autor poległ i zawiódł mnie na całej linii. Spodziewałam sie ciekawej powieści, a co dostałam? Historie nastolatka, od którego wszczyscy sie odwrócili i teraz tylko czychaja na majątek. Dotego umarł mu ojciec, a wuj jest tylko chciwym głupcem. Jedyne co moze ratować ''Czarna Perłę'' to klimat nowozytnosci, który tu sie wdarł. No i przedstawienie życia codziennego tego miasta też wyszło nienajgorzej-1pkt
Bohaterowie-tu również nie ma sie czym zachwycać. Wszyscy bohaterowie są albo dobrzy i szlachetni, albo chciwi, źli i w ogóle wszystko co najgorsze. Jedynymi ludźmi, którzy maja trochę bardziej skomplikowaną naturę są Gerrit, sekretarz Windjammerów i Jade, córka lichwiarza-1pkt
Ogólne wrażenie-to z pewnością nie jest pozycja, od której nie mogłam sie oderwać. Akcja raczej wlecze sie jak samochody na A4, czasem ciut dodaje gazu-1pkt
Inne-Myślę, ze wydawnictwo niezbyt siae postarało. Okładka ujdzie, nie jest jakaś szałowa, choc pasuje do tematyki. ''Jaguar'' zrobił to czego chyba najbardziej nielubię wśród filmów i ksiażek-zmienił tytuł ogrinału na wcale niepodobny. W orginale jest ''The House of Windjammer''. Rozumiem, ze po polsku juz nie brzmi jakos ładnie, ale mimo wszystko mógłby to być tytuł bardziej zblizony do orginału. Napotkałam również kilka błędów, co nie zdażyło mi sie od dawna''. Pozwole sobie zacytować jeden:''Podszedł sie do matki Adama''. I po co to ''sie''? Był jeszcze jeden spowodowany złym szykiem zdam. Cos wstylu, ze Chwycił łańcuszek, popatrzył na pierścień i przełożył go przez szyję''. Pozostawie to bez komętarza-0okt
Podsumowujac-''Czarnej Perły'' raczej nie polecam. Czyta się ja łatwo i przyjemnie, jednak niewiele mozna o niej powiedzieć dobrego. Zdecydowanie lepiej poswiecić czas na inną ksiażkę. Dwie pozostałe części przeczytam chyba tylko po to, aby dokończyc tę trylogie. Może autor jeszcze mnie czyms zaskoczy?
Ocena-5pkt
Pozdrawiam,
DoXxil
Chyba się nie skuszę. To raczej książka nie dla mnie, mimo że okładka jest bardzo ładna według mnie :) Pozdrawiam, Livresland :*
OdpowiedzUsuńZ Twojej recenzji wnioskuję, że nie warto czytać :)
OdpowiedzUsuńNie skusze się ;)
OdpowiedzUsuń