sobota, 13 lipca 2013

''Wielki Mistrz''

Witam, witam w tą piękną jesienno-letnią pogodę :)

Recenzje miałam dodać w dniu wyjazdu, ale jakos weny nie miałam XD

Więc, teraz książka, która była wielkim zaskoczeniem, czyli...

''Wielki Mistrz'' Trudi Canavan


„Czasami odpowiednio odmierzona prawda jest lepsza niż stuprocentowe kłamstwo.”

Muszę przyznać, że kiedy zobaczyłam, że  ilosćź stron w ksiażce przekracza 700, poważnie się przeraziłam. Naszczęście, było lepiej niz mogłabym sie spodziewać.

Akcja w ostatnim tomie, dzieje sie rok później od wydarzeń w ''Nowicjuszki''.
Regin kompletnie ignoruję Soneę a inni uczniowie i nauczyciele wreszcie zaczęli traktować ją z szacunkiem. Jednak bohaterka o sielance moze zapomnieć...

Pomysł-wreszcie autorka postanowiła przywrócic Cerego. Choć ta jedno-tomowa rozłąka z nim wyszła tylko na dobre. Również wielkie brawa za dodanie(w koncu)wątku Sachaki. Widać, ze autorka miała 100 pomysłów na sekundę.-2 pkt

Zrealizowanie pomysłu-wreszcie jakaś akcja! I to wcale nie mało. Przyznam szczerze, ze jest to ksiażka przez którą zdarzało mi sie zarywac noce i wczesne poranki.2pkt

Bohaterowie-pełny rozkwit :) Są oni juz bardziej dojrzali, choćby Cery, który z drobnego złodziejaszka zamienia sie w...no dobra, nie będę Spolerować. 
Oczywiście bardzo urzekł mnie Akkarin. U niego też nastapił całkowity rozkit-3pkt

„- Dwoje ma szansę przeżyć tam, gdzie jedno by padło.”

Ogólne wrażenie-Jak już mówiłam, akcja jest. I moim zdaniem, należą się wielkie brawa, że akcji z kolei nie było za dużo. Bo łatwo jest z tym przesadzic, zwłaszcza jka się chce nadrobić dwa pozostałe tomy.-1,5pkt

Inne-cieszę się, że postanowiłam jednak skończyć tę trylogię. Mimo, że Canavan nie udało się mnie jakoś specjalnie zaskoczyć, oprócz jakis drobnostek, to uważam tę książkę za jej najlepszą jaką kiedykolwiek przeczytałam.-1pkt

Podsumowanie-''Wielkiego Mistrza'' z pewnosćia polecam, Choć jest to pozycja raczej dla tych co są wytrwali i jakimś cudem przeżyją spotkanie z dwoma pozostałymi tomami.

Ocena-9,5/10

„Pragnienie uczciwej walki nie jest niczym złym, pod warunkiem, że przeciwnik ma podobne zamiary”

Do następnego wpisu,
DoXxil

2 komentarze:

  1. Muszę się poważnie zastanowić czy sięgać po tę trylogię, bo ostatni tom oceniasz na 9.5, a poprzedni na 2.5.
    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Osobiście bardzo lubię całą trylogię. Znam wszystkie książki Canavan, mam je u siebie na półce i każdą czytałam z przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń