czwartek, 18 grudnia 2014

''Śmierć lorda Edware'a''

Witam, witam :)
Jak tam samopoczucie w ostatni szkolny czwartek w tym roku?
Dziś w końcu recenzja(znowu ta prawie tygodniowa przerwa). Co do wyników konkursu, to trochę cierpliwości :)  Dziękuję wszystkich za udział i za reklamę.
A dzisiaj recenzja książki, którą przeczytałam, ale zupełnie zapomniałam jej zrecenzować.

''Śmierć lorda Edware'a'' Agatha Christie


Kiedy aktorka, gra inna aktorkę, to kiedy udaje? Dlaczego musiał zginąć lord Edware? Dlaczego nie warto przyglądać się współbiesiadnikom przy stole? Odpowiedzi na te wszystkie pytania zna Herkules Poirot, który potrafi poruszać się zarówno w świecie iluzji scenicznej, jak i najbardziej realnych ludzkich pragnień. Świat jest przecież sceną, a życie ludzkie-powieścią idioty. 
Jedna z bardziej kontrowersyjnych powieści Agathy Christie z lat 30-dyskretnie porusza ówczesne tematy tabu: antysemityzm i homoseksualizm.

Pomysł-świetnie! Kandydatów, którzy zyskali by korzyści po śmierci lorda jest kilku, jednak nie każdy miał możliwości. Poza tym, czytając tę książkę miałam wrażenie jakby to było jakieś przedstawienie, co było ciekawym odczuciem-2pkt

Zrealizowanie pomysłu-spotykamy się tu z tym samym co w ''Morderstwie w Mezopotamii'', czyli historią opowiedzianą z perspektywy czasu. W tej książce spotkałam się z czymś takim po raz pierwszy u tej autorki(choć nie wykluczam, że po prostu zapomniałam) i bardzo mi się to spodobało. Sam początek był cudowny! SPOJLER: jedna z bohaterów na początku mówi jakby zabiła lorda Edware'a, a potem ginie on dokładnie w ten sam sposób).-2pkt

Bohaterowie-z pewnością były one różnorodne. I można znaleźć to co u Christie kocham-pokazane są zarówno pozytywne cechy jak i negatywne(oczywiście oprócz Poirota). Były i takie osoby, które mnie bardziej zaintrygowały m.in żona zamordowanego jak i sam lord Edware. Uważam, ze lepiej nie dało się tu nikogo przedstawić-3pkt

Jak w lustrze widzę w twoim umyśle to, w co przestępca chce bym wierzył

Ogólne wrażenie-książkę czytało mi się bardzo dobrze. Interesowała, wciągała. Tempo akcji mi odpowiadało, bo jak to przeważnie u tej autorki bywa było ono w sam raz-nie za szybki, nie za wolne. Miejscami, tam gdzie powinno, trzymała w napięciu-2pkt

Inne-zakończenie było naprawdę świetne! Pomijam to, czy jest zaskoczeniem czy nie. ale ono jest cudnie napisane!-1pkt

Podsumowując-''Śmierć lorda Eware'a'' to kolejna książka Agathy Christie na której się nie zawiodłam i którą serdecznie polecam. Jest to zdecydowanie książka ciekawa, wciągająca, z dopradowanymi i interesującymi bohaterami. 

Ocena-10/10

Pozdrawiam,
DoXxil




4 komentarze:

  1. Jakiś czas temu miałam okazję poznać twórczość Agathy Christie i muszę przyznać, że w ogólnym rozrachunku bardzo mi się podobała, dlatego chętnie zaznajomię się i z powyższą pozycją.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam do przeczytania jej książek, bo naprawdę warto!

      Usuń
  2. Dawno u Cb nie byłam, a tu takie zmiany. :) Bardzo oryginalnie, cudowne tło. ;)
    Uwielbiam książki Agaty Christie, bo ona nigdy mnie nie zawiedzie i zawsze czymś innym, ciekawym zaskoczy. ;) Muszę poznać i tą opowieść. ;)

    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ogółem lubię Christie, choć czytałam do tej pory tylko dwie jej książki, ale być może sięgnę i po tą - zainteresowałaś mnie :)

    Zapraszam też do mnie :P

    OdpowiedzUsuń